02 stycznia 2016

Podsumowanie 2015 roku. Przeżyjmy to jeszcze raz.



Żegnaj stary roczku, witaj nowy.


Tak wyglądał mój pierwszy rok z Wami, a przede wszystkim dla Was. To jakby moja pierwsza, maleńka rocznica.
 
Dziś przedstawiam Wam skromne podsumowanie mojego pierwszego roku blogowania. Zleciało już i aż całe 12 miesięcy, czy to dużo??? Małymi kroczkami zaszłam do dnia dzisiejszego. Oczywiście nie obyło się bez potknięć, ale też wiele się nauczyłam i  nabrałam trochę doświadczenia. Dla starych wyjadaczy - blogerów mój mały jubileusz może wydać się śmieszny. Prawdziwi fajterzy osiągają, przecież dwucyfrowe wyniki.
 
Praca zawodowa nie zawsze pozwala mi na regularne wpisy na blogu. Traktuję jednak poważnie swoich czytelników i zawsze nadrabiam zaległości. Nieustannie szlifuje techniczną stronę bloga z różnym skutkiem, nie zawsze jest idealnie - nad czym bardzo ubolewam. Co do techniki to oczywiście sporo mi brakuje, cały czas się rozwijam i uczę, może z czasem zbliżę się choć trochę do ideału.
 
Serdecznie Wam dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za Wasze wejścia na bloga i zachęcam do komentowania oraz proszę o więcej. Wasze wpisy napędzają mnie i dodają  energii do dalszego pisania, fotografowania i zachęcają do pracy. 
 
Pozdrawiam ciepło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz