06 lipca 2016

Monte Balance


Po raz kolejny muszę serdecznie podziękować mojej zaprzyjaźnionej blogerce Decor-Dor za możliwość wypróbowania i uczestniczenia pośrednio w kampanii Monte Balance organizowanej przez Trnd. Ostatnio Trnd przestał chyba mnie lubić, bo dawno nie brałam udziału w żadnej z organizowanych kampanii. Pomimo tego nadal nie tracę nadziei i liczę na łaskawość przy kolejnych akcjach promocyjnych. Moja opinia poniżej.

A oto Monte Balance kierowany do dzieci poniżej 12 roku życia.



Skład
Mleko (72%), cukier, białka mleka, śmietanka, skrobia modyfikowana, maltodekstryna, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu (0,8%), zmielone orzechy laskowe (0,5%), czekolada w proszku (0,5%), substancje zagęszczające: mączka chleba świętojańskiego, guma guar, karagen; wapń, aromat.

Moja opinia

  • smak kremu: mleczny z czekoladą, orzechami - znany już na rynku,
  • prawie 30% mniej kalorii niż w klasycznym Monte,
  • 50% mniej tłuszczu oraz mniejsza zawartość cukru,
  • 36% więcej białka w porównaniu do klasycznego Monte,
  • nie zawiera: barwników, żelatyny, konserwantów, glutenu, 
  • wzbogacony o wapń,
  • w składzie znajduje się trochę zagęszczaczy i stabilizatorów tj. guma guar E412, karagen E407, mączka chleba świętojańskiego E410,
  • moje dzieci wprost przepadają za Monte, 
  • bardzo dobry w smaku, lecz wszystkie odsłony (nowości) deseru Monte ciągle smakowo nie różnią się od siebie, to ciągle to ten sam deser,
  • bardzo, bardzo słodki - dla mnie troszkę za słodki, 
  • gęsta konsystencja deseru,
  • Opakowanie: 6 x 55 g= 330 g
  • Kaloryczność: dość duża tj. 120 kcal / 100 g
  • Cena: sugerowana detaliczna 5,39 zł za 6-pack tj. 330 g - troszkę za wysoka
  • Producent: Zott Polska Sp. z o.o. 

1 komentarz: